piątek, 2 grudnia 2011

vol.5

dla stęsknionego kolegi Adriana...;)

59. "nie mogę iść z Tobą do łóżka,jutro mam kolokwium", są rzeczy ważne i ważniejsze.
58. hipohondria, zacytuję kolegę którego tożsamość zachowam dla siebie: "macie jakieś leki bo czuję, że będę chory?!"
57. Słodkie fotki w wersji męskiej. Na tle Matki Boskiej lub Wanny.
56. Błyszczyk. Dbajcie o siebie Panowie, ale różowe usta przyciągają ładnych kolegów.
55. Wyregulowane brwi. Nie zalecamy posiadania jednej-takim ludziom podobno nie można ufać-ale wyrwanie własnych do granic możliwości wygląda przerażająco.BARDZO.
54. Rozmowyz serii "musimy pogadać" załatwiane przez telefon. Może od razu wyślij jej gołębia,niech się dziewczyna postresuje,dostanie zawału,umrze i już nie będziesz musiał jej mówić,że jej nie chcesz.
53. "Zostańmy sex-przyjaciółmi. Tyle nas łączy!" Tyle to znaczy Twój penis? W takim razie to nie jest aż TYLE żebym musiała Cię oglądać.
52. "To zmarszczka?". Tak, a to pięść.
51. "To tylko koleżanka, skończ". Nie tyle słowo "koleżanka" jest tu istotne co "skończ",nigdy nie mów kobiecie że ma przestać mówić, zwłaszcza jeśli jeszcze nie zaczęła. Kiedyś to ona może użyć tego słowa kiedy Ty jeszcze nie zaczniesz...
50. "Dobry byłem?". Pytanie-klucz, okazuje brak pewności siebie. Przegrana na całej linii. "Doskonały kotku,musze iść, mam żelazko na gazie".

Nie pamiętam czy to co piszę się nie powtarza,a jeśli tak jest oznacza to tylko jedno-wkurwia mnie to podwójnie.


Amen.

Cookie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz